Jestem już w domku:) Przyjechaliśmy w czwartek. Podróż minęła dość dobrze. W czwartek 21.10 muszę iść na badania krwi. W domku wcale się nie nudzę trochę się uczę, oglądam telewizor, czytam gazety. Mama codziennie sprząta cały dom zmienia mi pościel itp. ( trochę Jej współczuję ) ;). Ja ogólnie czuję się dobrze.
Buziaczki;)
Przeszłaś bardzo długą, trudną i ciężką drogę. Myślę że Twoja gehenna już się kończy. Pozdrowienia od naszej całej rodzinki.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się.
Tomasz Mazepa